Moda na „zdrowe odżywianie” doprowadziła w Polsce do sytuacji, w której coraz więcej dzieci i dorosłych nadużywa suplementów diety. W tym tekście przedstawimy przyczyny takiej sytuacji i pokażemy, jak można pozbyć się tego problemu.
Polacy nadużywają suplementów diety
Preparaty dla maluchów
Mimo tego, że lekarze cały czas podkreślają, że małe dzieci mogą przyjmować jedynie witaminę D i wapń, rynek suplementów diety dla dzieci kwitnie. Problem polega na tym, że rodzice obawiają się, że dziecko nieprzyjmujące suplementów diety, będzie częściej chorowało.
Nie jest to prawda, ponieważ prawidłowa dieta powinna uzupełniać wszelkie niedobory.

Charakterystyczne jest też to, że rodzice nie wiedzą, jak działają różne suplementy „na wzmocnienie organizmu”.
Dobrym przykładem jest witamina C, która ma wpływ na przeziębienie, ale tylko na organizm osób, które … ciężko pracują w niskiej temperaturze.
„Wzmacnianie” organizmu suplementami diety często kończy się tym, że dzieci chorują na alergie, cierpią na zaparcia czy biegunki i dalej chorują. Ryzyko polega także na tym, że rodzice zastępują dzieciom prawidłową dietę podawaniem suplementów diety, takich, jak żelki czy cukierki.
Dzieci przyjmują je bardzo chętnie, bo witaminy są kolorowe i smaczne. Suplementacja staje się dla ludzi alternatywą dla zdrowego odżywiania i hartowania dzieci.

Wymyślone choroby
Kiedyś spotkałem się z określeniem, że w dawnych czasach farmacja miała służyć medycynie, natomiast dziś, to medycyna służy farmacji. Istotnie, w mediach nagłaśniane są nowe, niepokojące choroby, takie, jak:
  • borelioza
  • pasożyty
  • zespół niespokojnych nóg
  • grzybica układu pokarmowego
  • zakwaszenie organizmu
Firmy produkujące suplementy diety sprzedają oczywiście preparaty, którymi można na własną rękę próbować leczenia tych chorób. Problem polega na tym, że te choroby w rzeczywistości są bardzo rzadkie.

Ich objawy przypominają wiele innych dolegliwości, co wpływa na to, że ludzie w panice idą do sklepów i próbują się z nich wyleczyć. Firmy produkujące suplementy diety wydają mnóstwo pieniędzy na to, by promować to, że każdy z nas choruje na pasożyty i ma „zakwaszony organizm”, ale w rzeczywistości, te dolegliwości występują bardzo rzadko.

Moda na oczyszczanie organizmu
Z modą na zdrowe odżywianie wiąże się nieodłącznie konieczność kupowania suplementów diety, które „usuwają toksyny” i przywracają prawidłową pracę organizmu.
To kolejny chwyt marketingowy, bo organizm człowieka nie potrzebuje żadnego oczyszczania. Suplementy na oczyszczanie organizmu działają bardzo krótko i pozwalają pozbyć się obrzęków, które jednak wracają zaraz po tym, gdy wrócimy do poprzedniego stylu życia.
Ich popularność można porównać do popularności pokuty.

Człowiek, który całe życie objadał się i nie dbał o siebie w pewnym momencie zauważa u siebie niekorzystne zmiany. Aby z nimi walczyć, idzie do sklepu, kupuje suplementy diety i rozpoczyna swoją pokutę, czyli „oczyszczanie organizmu”.
Oczywiście jest to dla niego szkodliwe i organizm reaguje na takie zabiegi zwolnieniem metabolizmu, złym samopoczuciem i zaparciami. Po kilku dniach, taka osoba powraca do poprzedniego stylu życia i nadrabia w dwójnasób kilogramy, które udało jej się zrzucić.

Suplementy diety mogą być pomocne
Jeśli nie jesteś w stanie uzupełnić wszystkich substancji odżywczych z diety, powinieneś wypróbować suplementy diety, które uzupełniają ich niedobory. Nie możesz jednak traktować ich jako jedynego sposobu na poprawienie funkcjonowania organizmu, bo podstawą zdrowia jest prawidłowy styl życia.

Zobacz także